Zanim przejdziemy do krótkiego sprawozdania z Falkonu (które
potem mamy nadzieję uzupełnić zdjęciami zebranymi z Internetu), dobra
wiadomość:
Liczba fanów Dziedzictwa Imperium na Facebooku
doszła do setki. Biorąc pod uwagę sporą grupę „nietwarzoksiążkową” na forum,
nasza społeczność jest już całkiem spora. W związku z tym szykujemy dla Was
rodzaj nagrody, prezent na Mikołajki. Możecie się szykować na coś dużego. Na
razie zdradzimy tylko, że pomysł podsunęła nam Em na Falkonie. Sama jednak nie
wie, jakie siły obudziła ;)
Trzynasty Falkon był promowany pechem, Lichem oraz hasłem „Failkon”
(serio, kto to wymyślił?). Pierwszego dnia wiele wskazywało na to, że coś w tym
wszystkim jest. Opóźnienia w docieraniu do Lublina były spore (a podróżowaliśmy
trzema oddzielnymi środkami lokomocji). W związku z tym w piątek nie było sesji
w Dziedzictwo
Imperium, a jedynie prelekcja. Choć odbywała się późno (od 21) i,
tycząc się tematu konwentu, miała sporą konkurencję, zgromadziła pokaźną grupę
słuchaczy. W zasadzie zaś uczestników, bo zgodnie z planem szybko przerodziła
się w dyskusję. Na sali znaleźli się ludzie o świetnych pomysłach i ciekawych
doświadczeniach. Rozmawialiśmy długo po oficjalnym zakończeniu prelekcji, bo w sali
nic się później nie działo. Dzięki wszystkim za to spotkanie!
Sobotę zaczęliśmy dwugodzinną prelekcją Rafała. Mieliśmy
prowadzić co dwie godziny, ale w końcu mniej więcej równocześnie ruszyły trzy
sesje. Prawie cały hol szkoły konwentowej przeniósł się na Stworzenie. Aż do
zamknięcia tego dnia Falkonu bez przerwy trwały sesje w Dziedzictwo Imperium. Sporo
osób skorzystało z możliwości przenoszenia postaci między sesjami różnych MG.
Dzięki temu nie dość, że w naszych przygodach wzięło udział kilkadziesiąt osób,
to wiele wracało sprawdzić wszystkich prowadzących. Mamy nadzieję, że przekonaliśmy
do systemu. Pewnym urozmaiceniem dnia było przejęcie jednej z prelekcji przez
Rafała. W ten sposób organizatorzy konwentu okazali nam spore zaufanie.
Współpracowało nam się zresztą bardzo dobrze.
Wraz z niedzielą, którą poświęciliśmy już wyłącznie na
granie, poprowadziliśmy dziewięć sesji w Dziedzictwo Imperium o bardzo
zróżnicowanej tematyce. Dotarliśmy do, lekko licząc, przeszło pół setki
konwentowiczów Falkon należy więc uznać za udany, mimo kilku drobnych problemów
i niezbyt komfortowych warunków dla bloku RPG. Mamy nadzieję, że w przyszłym
roku będzie jeszcze lepiej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz