wtorek, 25 maja 2021

Druga Wyprawa na Dwory Końca Świata

Zapraszamy na event online 28-30 maja 2021 r. na naszym Discordzie



Zapraszamy na drugi z naszych comiesięcznych otwartych eventów online. Będziecie mogli wziąć udział w opowieści o jednym z nowych regionów naszego świata, podbitej przez Imperium Lainów prowincji Starej Ultici, zwanej przez nowych panów hrabstwem Espoir. Współpracując z wieloma z działających na tych ziemiach frakcji będziecie decydować o losach prowincji. Spodziewajcie się zdrad, romansów, pojedynków, intryg, śledztw i balów!

A jeżeli nie chcecie od razu angażować się w polityczne historie, równolegle będą się toczyły niezwiązane z tym opowieści w rozmaitych zakątkach Stworzenia – i poza nim! Od powieści awanturniczych po wielkie odkrycia geograficzne: renesansowe fantasy stanie przed Wami otworem!

Link do zapisów na sesje

Plan drugiej Wyprawy na Dwory Końca Świata 

(28-30 maja 2021 r.)

Piątek 18:00

Otwarcie wydarzenia i wprowadzenie do Dworów Końca Świata

Piątek 19:00

Krew (sesja luźna)

Ta historia skupiona będzie wokół pochodzenia i tożsamości Bohaterów. Postaramy się Wam pokazać, jak ten system pozwala budować opowieści na tym, co Gracze przyniosą ze sobą. Możliwe też, że zebrana grupa pociągnie tę przygodę w zupełnie niespodziewanym kierunku…

Sobota 12:00

O rękę lady Bardiueux

Panna Bardiueux odziedziczyłą po swoim dziadku wielką fortunę. Stary lord był człowiekiem trudnym, ale z pewnością przedsiębiorczym. Większość jego wrogów zginęła wraz z nim, a zebrane przez niego zasoby i przysługi przechodzą na jego wnuczkę, w jednej chwili czyniąc z niej najbardziej pożądaną partię w całym Espoir. Zwróciła ona uwagę Waszych krewnych, patronów i podopiecznych. Trzynaste urodziny lady Bardiueux będą więc niezapomniane…

Sobota 16:00

Prosta przysługa

To jest zwykła prośba. Dokładnie taka, jakiej można się spodziewać po starym przyjacielu. „Moi znajomi przejeżdżają przez prowincję, a mnie akurat nie ma w domu. Proszę, podejmijcie ich w moim dworku i zaopiekujcie się nimi przez te kilka dni”. Nic wielkiego, prosta przysługa. Kim jednak są ci znajomi Waszego przyjaciela i czym jest ta tajemnicza „przesyłka”, o której mówią do siebie po aquilońsku, kiedy myślą, że nie słyszycie?

Sobota 16:00

Problemy już na początku

Kapitan Aram nie żyje. W tym momencie stoicie nad jego zwłokami, zastanawiając się, co dalej z wyprawą po legendarną perłę. Wszystko jest opłacone, pieniądze Waszego sponsora poszły w ruch, więc powinniście wyruszyć. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy dowódca okrętów leży martwy w swojej kajucie, a przesądna załoga nie chce wypłynąć? W głowach pojawia się też pytanie: czy to aby na pewno jedyne problemy, jakie Was czekają?

Sobota 20:00

Bestia

Zły los od początku rozciągał swe macki nad tą wyprawą. Gdy w końcu znaleźliście się na nieznanym suchym lądzie, przyjdzie się Wam zmierzyć z tajemnicą pewnej wioski i mrocznymi sekretami, ukrytymi głęboko w duszach jej mieszkańców.

Sobota 20:00

Per aspera

Rodzina de Brilhar wycierpiała w ostatnich latach wiele upokorzeń, jednak ostatnio miarka się przebrała. Południowcy obrazili ich, odebrali honor i ciągle spychają na coraz dalszy plan. Dość tego. Głowa rodziny ma pewien plan, jak odegrać się na przybyszach, którzy przejęli władzę nad tymi ziemiami. Potrzebuje jednak nająć do tego ludzi zdolnych, ambitnych i w miarę możliwości trochę zdesperowanych.

Niedziela 14:00

Elenickie szachy

Tik-tak, tik-tak.

Czas ucieka, a hrabstwo Espoir wrze. Możni wadzą się między sobą, a stare animozje przeradzają się w otwarte akty agresji, oskarżenia a nawet pojedynki.

Tik-tak, tik-tak.

Może jeszcze jest szansa? Można rodzina de Hortensio poprosiła o spotkanie hrabinę oraz, w roli mediatora, kanclerza Montferrat. To będzie największe wydarzenie polityczne tego roku. Z rąk do rąk przejdą drogie podarki. Mówi się o pięknie zdobionym sztylecie i misternie rzeźbionym zestawie do szachów kaplaskich w ich elenickiej odmianie. Może to uspokoi sytuację?

Tik-tak, tik-tak…

Niedziela 19:00

Prawi i prawsi

Zakon Prawości jest jedną z największych sił w tej prowincji, jeśli nie w całym współczesnym Imperium Lainów. Jednak miesiąc temu zginął jego lokalny przywódca, a władze organizacji nie kwapią się z wysłaniem zastępstwa. Zbyt wiele dzieje się na imperialnych dworach, by przejmować mała komturią na uboczu. W związku z tym wśród rosną ambicje miejscowych rycerzy. Prośba pewnej wdowy okazać się decydująca dla tego, kto zostanie nowym przywódcą wojowniczych zakonników. Los chciał, że znajdziecie się w samym środku ich sporu.

sobota, 22 maja 2021

Frakcje Espoir: stan po Pierwszej Wyprawie

W prowincji Espoir rozpoczęła się gra o władzę, bogactwo i sławę. Biorą w niej udział rozliczne organizacje, familie i zakony. Jeżeli chcecie wpłynąć na ich przyszłość zapraszamy Was na kolejne wydarzenie z serii Wyprawy na Dwory Końca Świata, które odbędzie się już w dniach 28-30 maja 2021 r.!

 


Dwór hrabiny

Siła Frakcji: 5

Po ostatnich wydarzeniach władza hrabiny Melanie znacząco osłabła. Atak na jej pałac, choć udaremniony, oraz ujawnienie informacji o śmierci jej męża sprawiły, że jej wrogowie i konkurenci podnieśli głowy. Dziś dwór Espoir jest tylko jedną z wielu sił w hrabstwie. Ciągle potężną i mającą spore znaczenie, ale tracącą powoli grunt pod nogami. To, czy hrabina zdoła umocnić swoją pozycję, czy też utraci swoje stanowisko, to pokaże czas. W tej chwili łączą ją dobre stosunki z hierarchią Kultu Pięciu oraz Zakonem Gwiazdozbioru, ale musi liczyć się z wieloma lokalnymi wrogami i ciągłymi machinacjami Zakonu Prawości.

 

Espadas de Ultica

Siła Frakcji: 2

Eleniccy separatyści zaryzykowali wiele atakując pałac hrabiny i ponieśli klęskę, która może przekreślić ich plany obalenia władzy Południowców w prowincji. W tej chwili organizacja liże rany i poszukuje sojuszników. Może ich znaleźć w uchodźcach z południa, zwolennikach herezji Siedmiu Bodów.

 

Hierarchia Kultu Pięciu

Siła Frakcji: 1

Frakcja założona przez Graczy

Przybyły niedawno do Espoir Opiekun Księgi w randze legata szybko zorientował się, że potrzebuje zbudować tu własne stronnictwo. Zbiera więc miejscowych duchownych, kapłanów i drobniejsze zakony, pod swoją flagą. Niestety, napotkał już na silny opór ze strony miejscowej szlachty i Zakonu Prawości. Opiera się też na razie na niepewnych sojuszach ze słabnącym dworem hrabiny i tradycjonalistycznym Zakonem Gwiazdozbioru. Opiekun przeżył już jeden zamach na swoje życie. Czas pokaże, czy nie czekają go kolejne.

 

Rodzina Brilhar

Siła Frakcji: 2

Miejscowa elenicka familia została osłabiona i obrażona przez swoich sąsiadów, de Hortensio, oraz Południowców z Zakonu Prawości. Gniew wzbiera w przedstawicielach tej wpływowej rodziny, ich krewnych i klientach. Biorąc pod uwagę ich reputację, wkrótce mogą zrobić coś naprawdę pochopnego.

 

Rodzina Hortensio

Siła Frakcji: 4

Ta elenicka familia wzbogaciła się ostatnio znacząco i za pośrednictwem Zakonu Prawości uzyskała silne powiązania z imperatorskim dworem. Teraz celem jej przywódców jest osadzenie jednego ze swoich, najlepiej cieszącego się dobrą sławą Horatio de Hortensio, na urzędzie hrabiego Espoir. Mają silne poparcie wielu miejscowych oraz wpływowego Zakonu Prawości. Ten jednak czeka na nowego komtura, co może sprawić, że ten sojusz straci cenny czas, tak ważny w politycznych rozgrywkach.

 

Wyprawa Kompanii Tęczowej Perły

Siła Frakcji: 1

Frakcja założona przez Graczy

Odważni podróżnicy zyskali przychylność potężnego imperialnego kanclerza, lorda Montferrat – a co ważniejsze finansowanie z jego strony. W Espoir zbiera się więc wielu ambitnych, zdolnych i odważnych ludzi, którzy przybywają tu zdobyć bogactwo i sławę podczas wyprawy na Lodowe Morze. To oczywiście bardzo ryzykowne przedsięwzięcie, więc ta frakcja może zarówno stać się niezwykle ważna w miejscowej polityce, jak i zniknąć równie szybko, jak się pojawiła.

 

Zakon Gwiazdozbioru, komturia Suntastra

Siła Frakcji: 3

Tradycyjny rycerski zakon tradycji Chmera panuje nad ziemiami w południowo-wschodniej części prowincji. Już dwukrotnie wszedł w tym regionie w konflikt z nieprzychylnym mu Zakonem Prawości. Jak na razie jednak wytrzymał wszelkie przeciwności i utrzymał swoją obecną siłę. Jego wielkim problemem jest niezwykła ostrożność, z jaką komtur de Turmeille waży swojej siły. Sytuacja jest niepewna, Fortuna sprzyja śmiałym (jak mawiają Elenici), ale to nie leży w naturze skłonnych do kontemplacji zakonników Ordo Constelatio. Na razie starają się oni podtrzymać swój sojusz z dworem hrabiny, nie osłabiając jednak dobrych układów z miejscowymi.

 

Zakon Prawości, komturia Diferro

Siła Frakcji: 5

Rycerski zakon wyznawców Elena rośnie w siłę w całym Imperium Lainów. Prowincja Espoir byłą jak dotąd areną zarówno jego porażek, jak i znaczących zwycięstw. Komtur Fabrizio di Moro zadbał o to, by organizacja zbudowała silny sojusz z rodziną de Hortensio i robił wszystko, by osłabić władzę dworu hrabiowskiego. Na obydwu polach odniósł sukces, ale sam położył życie na Campo Traidores. Teraz Zakon Prawości jest jedną z najpotężniejszych organizacji w całej prowincji, ale brakuje mu przywódcy, który mógłby wykorzystać ten szczęśliwy obrót spraw. Jak sprawy się dalej potoczą, trudno teraz orzec.

piątek, 7 maja 2021

Czym się różnią Dwory 1: Gdzie podziali się Regalici?

W tej serii tekstów będziemy chcieli opowiedzieć Wam, na czym polegają najważniejsze różnice między starymi i nowymi Dworami Końca Świata. Mówiliśmy o tym już sporo, tak w materiałach na naszym kanale YT, jak i w tekstach z czasów powstawania nowej edycji. Tu chcielibyśmy jednak skupić się na rzeczach, które są może mniej istotne z punktu widzenia tego, jak wygląda i działa gra – za to od razu rzucają się w oczy tym którzy znają się z tym systemem dłużej.

Pierwszym tematem będzie w brak Regalii w podręczniku podstawowym.


Ród Magów

Dla tych, którzy nie wiedzą: Regalia to Ród mistyki i magii. Posiada ona monopol na kształcenie mistrzów sztuk nadprzyrodzonych. Najlepsi z nich, nieliczni Adepci, należą do najpotężniejszych użytkowników magii na całym Stworzeniu. Najwybitniejsi spośród nich, Arcymistrzowie, ustępując w tej sztuce jedynie Demonom, Elfom i Smokom, a i to jest dyskusyjne. Potężni magowie rządzą swoim ludem, a z punktu widzenia poddanych stanowią w zasadzie półbogów, którzy zstąpili między śmiertelników. Zwykli Regalici są zaś rodzinną ciepłą nacją, ceniącą dobre wino, smaczne jedzenie i towarzystwo przyjaciół i krewnych, których zwykli mieć bardzo dużo.

Regalia ma za sobą trzy tysiące lat historii. Przetrwała te wieki nie tylko dzięki mocy swoich władców, ale też mądrej polityce, polegającej na napuszczania potencjalnych wrogów na siebie nawzajem. Ważnym atutem w jej arsenale były też wyniki eksperymentów mających na celu udoskonalenie Ludzkości. To właśnie dzięki nim w żyłach mieszkańców Imperium krąży czasem krew nieludzi. Mimo tego doświadczenia i wielowiekowych starań, nic nie mogło uratować samej stolicy Rodu, potężnego miasta-państwa, przed upadkiem w Końcu Świata. Jeżeli zaś chodzi o inspiracje z naszego świata, to Regalia silnie wzorowana jest na późnym Cesarstwie Bizantyńskim, historii upadku Konstantynopola i ucieczki mistyków i uczonych ze wschodu do Italii i dalej, w głąb Europy.

O co chodzi z Regalią?

Kwiecień jest dla nas miesiącem regalickim. Tak się złożyło, że przydzieliliśmy w nim urodziny pewnym ważnym Regalitom, ale też wiele sesji decydujących o historii Rodu odbyło się właśnie w tym miesiącu (miesiącem bizantyńskim były z kolei maj, w którym Konstantynopol został zarówno założony, jak i ostatecznie zdobyty)  Dlatego w ostatnich tygodniach nasze myśli często uciekały ku adeptom sztuk mistycznych i społeczeństwu, którym rządzą.

Regalia była obecna w podręcznikach podstawowych do dwóch poprzednich edycji naszego systemu. Rozdziały o magii przedstawiały tok studiów w Collegium Magicum. Losy tego Rodu były niezwykle ważnym wątkiem kampanii konwentowej. Tymczasem w najnowszym podręczniku nie ma zasad tworzenia regalickich postaci, a i tradycyjny cykl wykładów na magicznej uczelni został zastąpiony przez inaczej skonstruowany rozdział Magia i potwory. Tę różnicę nietrudno zauważyć.

Od razu warto zaznaczyć, że o Regalii znajdziecie w nowym podręczniku więcej informacji, niż o dowolnym innym z Rodów, którymi zagrać jeszcze nie można. Ciągle są oni ważni dla polityki Imperium. Rządzą własnymi krainami. Część z nich żyje na pograniczu państw nieludzi. Niezmiennie pozostają mistrzami sztuk mistycznych. Dowiecie się więc dużo o tym, co teraz porabiają i planują Regalici.

Gdzie się podziała Regalia?

Regalii nie ma w podstawce jako grywalnego Rodu, ale nigdzie nie zniknęła. Tak naprawdę o przesunięciu jej do dodatków zadecydowało kilka względów, z których najważniejszymi były: odświeżenie konwencji systemu, przebudowanie magii oraz przeniesienie akcji na Północ. Oczywiście niemałą rolę grała też po prostu to, że podręcznik ma ograniczoną objętość. Gdybyśmy nie mieli tutaj limitów, Regalia byłaby najpewniej obok Elenitów jednym z dodatkowych wprowadzonych Rodów. Ani podstawka, ani nasz budżet nie są niestety z gumy, więc trzeba było dokonywać pewnych wyborów. Wspomniane wyżej kwestie sprawiły, że Regalia musi jeszcze poczekać.

Odświeżenie konwencji oznacza w nowych Dworach powrót do idei gry osadzonej w renesansowych realiach. Choć to oczywiście jak najbardziej fantasy, ciężar chcieliśmy postawić właśnie na epoce odrodzenia. Regalici mają oczywiście w niej swoje miejsce, ale ich niezwykłość i nadprzyrodzony charakter wywodzących się z tego Rodu postaci trochę przyćmiewa to, co jest najważniejsze na pierwszych sesjach w tym świecie: historie utalentowanych ludzi w epoce wielkich przemian i odkryć. Idee humanizmu, zwłaszcza antropocentryzm. są oczywiście bliskie Regalii. Codziennością członków tego Rodu jest jednak stykanie się z nadprzyrodzonym, a nie, cóż, codzienność.

Wiąże się też z tym przebudowa systemu magii. Bardzo chcieliśmy, żeby odpowiadała ona dobrze opisowi fabularnemu – aby była tajemniczą siłą, której używanie wiąże się ryzykiem i opłaceniem pewnej ceny, a jej mistrzowie są naprawdę rzadcy, jeden na kilka tysięcy mieszkańców Imperium Lainów. To, że w niemal każdej Frakcji znajdował się regalicki adept, zaburzało nieco ten obraz. Spotkanie z tak potężnymi specjalistami jest teraz rzadkością, a ich moce naprawdę budzą podziw.

W końcu obecność Regalitów na Północy jest znikoma. Niewielka ich kolonia zarządza Wyspą Elena, kilku wykłada w Akademii Morskiej, ale to w zasadzie tyle. Nie ma w tym regionie prawdziwej magicznej uczelni (w Urbine można co najwyżej zostać bakałarzem, zdobyć licencjat z magii), nie tu znajdują się najważniejsze ośrodki Rodu. Przeniósł się on na południe w większym stopniu, niż w poprzednich edycjach. Stał się ludem wyspiarskim, dumnym ze swojej niezależności. To też chcieliśmy oddać w materiałach na temat współczesnej Regalii.


Powrót Regalitów

Jeden z pierwszych dodatków do nowej edycji będzie poświęcony magii oraz krainom Regalii nad Zaklętym Morzem Południa. Ród Magów wróci więc i zostanie właściwie doceniony. Chcemy, żeby możliwość zagrania prawdziwym mistrzem magii dużo znaczyła. Powrót Regalitów jest więc nieunikniony. Po prostu otrzymają oni z dawna należny im własny podręcznik.

czwartek, 6 maja 2021

Kronika Pierwszej Wyprawy na Dwory

Czas powiedzieć dwa słowa o Wyprawie na Dwory Końca Świata. Udała się bowiem wyśmienicie!

Rozegraliśmy zaplanowane sześć sesji (choć jedna została podmieniona na prośbę uczestników), oraz prelekcję i warsztaty. Bawiliśmy się wspólnie przez prawie trzydzieści godzin w doborowym towarzystwie. Mamy nadzieję, że z każdym kolejnym wydarzeniem będzie więcej zarówno sesji, jak i uczestników. Tym razem miejsca podczas zapisów zapełniały się bardzo szybko i liczymy na to, że uda się zachować tę zdrową proporcję liczby sesji do zainteresowanych.

Teraz do rzeczy, czyli streszczenia ostatnich wydarzeń w Espoir.

Bal i zamach

 

Na zaproszenie hrabiny do jej pałacu zjechali możni z całej prowincji. Wydawało się, że gwiazdą wieczoru będzie Horatio de Hortensio, młody szlachcic, który wrócił niedawno z podróży przez sferę niebieską. Przywiózł on wielkie bogactwa z wyprawy na inny świat. Szybko okazało się jednak, że będzie inaczej. Do miasta przybył bowiem najmłodszy z Opiekunów Księgi (kardynałów), Jego Eminencja Bernard de Tue. Możny kapłan Pięciu Bogów ma ambitne plany uczynienia z tej prowincji bazy dla działalności misyjnej ku wschodowi, północy i innym Stworzeniom. Wokół niego powoli kształtuje się frakcja duchownych, sympatyków Kultu, lojalistów z Północy i tradycjonalistów z Południa.

Właśnie jego na cel wzięli w związku z tym eleniccy buntownicy, radykałowie spośród podbitych miejscowych powiązani z herezją Siedmiu Bogów. Gdy szlachta prowadziła tradycyjne eleganckie podchody, ci wniknęli do pałacu udając służbę i przemycili dyskretnie broń na salę balową. Uwaga możnych, tak arystokratów, kapłanów jak i rycerzy zakonnych, zwrócona była na polityczne targi oraz zdobycie przychylności hrabiny, potężnego kapłana i odważnego kapitana de Hortensio. Ten moment wykorzystali spiskowcy, by uderzyć. Popełnili jednak kilka poważnych błędów. Pozwolili, żeby zarówno Opiekun Księgi, jak i hrabina się im wymknęli. Kapłana wyprowadziła przeorysza znajdującego się nieopodal Espoir klasztoru Trentona, matka Bernadette. Panią na Espoir pomogła uratować sprawna dwórka Ariel de Vesti. Nie udało się więc zdobyć cennych zakładników. Padły strzały, polała się krew, gwardia pałacowa starła się z buntownikami. Na miejsce przybyli zwołani naprędce stronnicy ważnych postaci. Wszystko mogło zakończyć się rzezią szlachty, ale mediacji podjął się mieszkający od lat w prowincji duchowny Luke de L’Or. Dzięki jego wstawiennictwu i łasce Opiekuna, obyło się bez masakry. Buntownicy zostali jednak zmuszeni do kapitulacji i stali się więźniami Kultu Pięciu Bogów.

Tymczasem panna de Vesti wpadła na trop spisku. Jak się okazało, hrabia zmarł, ale wobec zaginięcia imperatora oraz ogólnej niemocy władz centralnych, jego żona ukrywała to od przynajmniej kilku dni. Dwórka zdążyła wzniecić raban, natychmiast po tym została jednak uciszona: najpierw przez hrabinę (która jednak nie była się w stanie zdobyć na zabicie jej), następnie przez Opiekuna Księgi, który nakazał zamknięcie jej w klasztorze. Wobec wyjścia sekretu na jaw w obecności rycerza z Zakonu Gwiazdozbioru oraz corectora, sprawy nie dało się już dalej utrzymać w tajemnicy. Odpowiedzialnością za śmierć dotąd „złożonego chorobą” hrabiego obciążono właśnie pannę Ariel. Cała prowincja weszła zaś w niepewny czas niepotwierdzonej przez stolicę regencji.

Perła i wyprawa

Nieco wcześniej prowincję obiegła wieść, że zamożny lord Montferrat, którego posiadłość znajduje się nad zatoka Ultici, jest gotów przyznać finansowanie projektowi naukowemu lub wyprawie, które to przedsięwzięcie okaże się dla niego najciekawsze. Do jego posiadłości zjechali utalentowani wynalazcy, artyści, uczeni i podróżnicy z całej Północy, by przedstawić swoje plany doradcom lorda i starać się o audiencję. Było przy tym sporo politycznego lawirowania, oszczerstw, pieśni, kłótni a nawet wyzwań na pojedynek. Koniec końców trójka przyjaciół planujących wyprawę po tajemniczą Tęczową Perłę, Coen, Maksymilian i Nicolai, zyskali przychylność zarówno lordowskich dworaków jak i sławnego kapitana Arama, zwanego Wściekłym Lwem.

Łaskę jego lordowskiej mości zdobyli wkrótce po tym. Jego powóz napadnięto bowiem w drodze do posiadłości, a on, jego stangret i przyjaciel zostali ostrzelani i obrzuceni petardami, z których część wyrzucała z siebie duszący dym. Maksymilian, jako wprawny medyk, pomógł opatrywać rannych, gdy pozostali przyjaciele wyprowadzili ich już z płonącego powozu. Jakie było zaskoczenie zebranych, gdy okazało się, że jeden z ocalałych z zamachu łudząco przypomina zmarłego dopiero co hrabiego Espoir…

Szykujący wyprawę po perłę przyjaciele nie zamierzali jednak mieszać się w politykę. Dzięki patronatowi lorda Montferrata, mogli rozpocząć przygotowania do swojego wielkiego przedsięwzięcia. Z pewnością przyda im się pomoc jeszcze kilku śmiałych specjalistów.

Proces i zerwane zaręczyny

Podróżujący po prowincji Sędzia Imperialny Oskar Amsel Biora przybył do klasztoru matki Bernadette, by zbadać sprawę oskarżonej o spowodowanie śmierci hrabiego Ariel de Vesti. Szybko odkrył on, że nikomu nie zależy specjalnie na skazaniu dziewczyny. Wobec płomiennej obrony ze strony jej przyjaciółki, Dolores de Brilhar, i przy cichym przyzwoleniu Opiekuna Księgi Bernarda de Tue, rozstrzygnął sprawę na korzyść dwórki.

Tymczasem sędziego i Opiekuna doszły niepokojące wieści. Panna Dolores przybyła bowiem nie tylko po to, by bronić Ariel, ale też by poskarżyć się na działania rycerskiego Zakonu Prawości. Jego nowy komtur, znany wszystkim obecnym na balu w Espoir Fabrizio di Morio, doprowadził do zerwania zaręczyn pomiędzy rodzinami Brilhar i Hortensio. Związek dzieci tych szlacheckich familii miał zakończyć wieloletni konflikt między możnymi. Gdy jednak Horatio de Hortensio zyskał sławę i bogactwo, zwrócił uwagę arystokratów ze stolicy. Zakon Prawości zorganizował możliwość zawarcia ślubu między nim a damą dworu imperatorskiego. To przekonała rodzinę Hortensio. Miał to być największy sukces polityczny nowego komtura, ale też jego ostatnie zwycięstwo.

Pan di Morio był śmiertelnym wrogiem panny de Vesti, odpowiedzialnym za śmierć jej krewnych. Przekonała więc ona zebranych oraz swoich przyjaciół z Zakonu Gwiazdozbioru (pozyskanych podczas przygody Wygnanie rozegranej na KONLINE 2021), by wspólnie stawić mu czoła i udaremnić jego plany. Udało się to jedynie połowicznie. Rycerze Prawości nie dopuścili urzędników i możnych na zamek Odio, warowną siedzibę rodziny de Hortensio zbudowaną w miejscu, gdzie ponoć sam boski imperator Elen stracił niegdyś zdrajców. Z początku doszło do przepychanek słownych, ale szybko sięgnięto po broń. Padły strzały. Polała się krew żołnierzy i pachołków. Grupa pijących w pobliskiej karczmie Umajarów przyłączyła się do bijatyki, widząc bjorską flagę niesioną przez chorążego Sędziego Imperialnego. W ogólny chaosie panna de Vesti wypaliła z pistoletu do komtura, jednak proch zapalił się i to ona stanęła w płomieniach. Pan di Morio spróbował pochwycić ją, ale w jej obronie stanął nieustraszony bjorski kondotier Kurt Daba. W krótkim starciu pokonał on komtura, zwalając go z konia swoim potężnym dwuręcznym mieczem. Tymczasem na zamku uderzono w dzwony, bo ślub doszedł do skutku. Nieszczęsna panna de Brilhar musiała pogodzić się z porażką i zaopiekować ciężko poparzoną przyjaciółką. Zakon Prawości zwyciężył, ale wielkim kosztem.

Inne historie

Wkrótce do prowincji dotrze też grupa uciekinierów z bitwy o zamek lorda de Bardiueux. Ten arystokrata, niegdyś potężny, teraz żył w ruinach dawnej chwały. Jego wrogowie sprzysięgli się bowiem przeciw niemu i pozbawili go urzędów i wpływów – ale nie majątku czy znajomości. Chcąc odzyskać władzę, lord rozpuścił plotkę, że w swym zamku gości potężną adeptkę magii imieniem Nimue, która pozwoli mu odwrócić zły los. Podobno miała odprawić jakiś tajemny rytuał w najbliższą pełnie, czyli za pięć dni. Wezwał też z prośbą o pomoc swoich dawnych przyjaciół: kapitana najemników Rolfa, szpiega Drozda i medyka Groma O’Fianna. Mieli mu oni pomóc w pozorowanej obronie znajdującej się na stromym klifie twierdzy. Szybko bowiem się okazało, że w podziemiach wieży znajdują się beczki z prochem, mniemaną mistrzynią magii jest obarczona darem wieszczenia siostra lordowskiego doradcy, Etienna de Vassel a sam de Bardiueux zamierza wysadzić wszystko w powietrze i uciec na swym jachcie, gdy tylko wrogowie wedrą się do jego twierdzy.

Sam Etienne, daleki krewny lorda, nie znał całego planu swojego pana, ale podejrzewał, że jego siostra jest w niebezpieczeństwie. Błagał więc Drozda, Groma i Rolfa o pomoc. Nim ci mieli czas, by to rozważyć, usłyszeli dźwięk rogu. To sygnał, że wrogowie lorda nie zamierzali jednak czekać do pełni i przypuścili szturm już tego wieczora. Doszło do chaotycznej bitwy. Rolf w bojowym szale zmiażdżył głowę jednemu z dowódców wroga. Jego żołnierze starali się skierować natarcie ku zaminowanej części zamku. Korzystając z zamieszania, Drozd wyprowadził Nimue, a w zasadzie Viviane de Vassel, z obleganej wieży. Wycofujący się obrońcy skierowali się ku komnatom lorda, skąd po drabince linowej mieli zejść do ukrytej przystani. Okazało się jednak, że de Bardiueux ich zdradził. Zabarykadował drzwi i zamierzał uciec sam. Tymczasem zamek zaczął wybuchać i walić się z klifu do morza.

Dzięki pomocy wdzięcznego Etienna, obrońcy zdołali dostać się do przystani. Pierwszy na pokład jachtu wskoczył Rolf. Lord de Bardiueux próbował go jeszcze przeciągnąć na swoją stronę obietnicami bogactwa, ale bjorskiego kondotiera ogarnęła wściekłość. W krótkim pojedynku, niepomny na własne rany, pokonał zdrajcę i zepchnął jego ciało do morza. Niewielka grupka ocalałych stłoczyła się na kruchej łodzi żaglowej. Grom O’Fionna zasiadł za sterem i popłynął przez noc po wzburzonym morzu ku Espoir, gdzie mieszka wnuczka i dziedziczka lorda. Za nimi zamek osunął się w słone odmęty, grzebiąc de Bardiueux i jego wrogów.

Tymczasem na Eilean, wyspie w pół drogi do sfery niebieskiej, zarządcy faktorii Wschodnioimperialnej Kompanii Handlowej ogłosili ewakuację. Tajemnicze zagrożenie o nieludzkiej naturze obudziło się w górskich jaskiniach i grozi zniszczeniem ludzkiej kolonii. Tylko niewielka grupka śmiałków rusza teraz w głąb lądu, poszukując niepokornego Umajara Stefana Micaela Mivaiaesaela oraz towarzyszącego mu zbuntowanego młodego szlachcica Louisa de Levoque, zanim ci zrobią coś naprawdę głupiego próbując zapobiec katastrofie.