poniedziałek, 27 lipca 2015

Urodzinowo i avangardowo



Zbliża się piąta rocznica wydania Dziedzictwa Imperium! Z tego powodu w początku sierpnia będziemy organizować sporo sesji i różnych atrakcji związanych z naszymi systemami i uniwersum. Przygotowaliśmy też specjalny program na warszawską Avangardę. Obchodzić urodziny zaczniemy więc 6 a skończymy 16 sierpnia. Wcześniej też może uda nam się coś przyjemnego zorganizować :)
http://ava.waw.pl/
Opisywanie co i jak zaczniemy od przeglądu naszych atrakcji na Avangardę. Dzisiaj larp i prelekcje.

Czwartek 6 VIII, 19:00
Wiatr zmian
Prowadzący: Jan Świrski
Larp w świecie Dziedzictwa Imperium/Dworów Końca Świata
Imperium się zmienia. Wielcy upadają, niscy zostają wywyższeni. Wybuchają bunty, wojny i zarazy. Nieludzie sprawdzają ciągle siły Rodów. Te zaś rzucają się sobie do gardeł. Po mapie ziem ludzi jak po wielkiej szachownicy ciągle poruszają się figury i pionki. Coraz częściej padają zbite.
Potężne siły przeznaczenia zmieniają oblicze Imperium. W tej niewielkiej posiadłości, położonej w spokojnej okolicy, daleko od płonących granic, krwawych dworów i szlaków przemarszu wojsk, zapadną ważkie decyzje. Spośród zgromadzonych tu cieni część zmieni losy świata ludzi a część przepadnie w nicość. Do których będziecie należeć – to już zależy od Was.

Piątek 7 VIII 18:00
BNów przestwór oceanu, czyli jak nie zatonąć w tłumie
Prowadzący: Jakub Zapała
Czas: 1 h
Słyszeliście i czytaliście już wiele razy, że dobra przygoda opiera się o ciekawych BNów. Wymyślić konflikt, ustalić motywacje, wplątać w to BG - przerobiliście tę lekcję już wiele razy. No ale co potem? Co robić z wykorzystanymi już BNami? Jak nie pogubić się w dziesiątkach imion spisanych na luźnych kartkach ze szkicami scenariuszy? Jak nie utonąć pod rosnącym stosem NPCów i w jaki sposób zrobić z nich najlepszy użytek?
Ta prelekcja będzie o tym wszystkim, ale przede wszystkim o Waszych problemach z Bohaterami Niezależnymi. Pomówimy o tym, jak i konstruować i jak wykorzystywać, żeby służyli długo i byli pożyteczni tak dla MG jak i dla Graczy.

Sobota 8 VIII (imieniny miesiąca :) )
12:00
Piąte urodziny Dziedzictwa Imperium
Prowadzący: Jakub Zapała
Czas: 1 h
To już pięć lat od wydania pierwszego podręcznika! W tym czasie ukazały się dwie (i pół) gry w świecie Dziedzictwa Imperium, kilka darmowych dodatków, blisko trzysta tekstów na blogu… masa materiałów! Urządziliśmy udaną zbiórkę crowdfundingową, rozegraliśmy dziesiątki larpów i setki sesji na konwentach. Rośnie społeczność grająca, potężnieje i bogaci się Imperium.
Na tej prelekcji chcemy opowiedzieć Wam o naszym projekcie, dokonać pewnych podsumowań i przedstawić to, co mamy przygotowane na przyszłość. No i ugościć Was w dobrym renesansowym stylu!

15:00
Mistrz Gry i pieniądze, czyli o tym czy, jak i za ile
Prowadzący: Jakub Zapała
Czas: 1 h
Czy można połączyć hobby i zarabianie? A konkretnie: nasze hobby i zarabianie? Czy RPG są wyjątkowe i nie ma takiej możliwości? Czy Mistrz Gry to „artysta estradowy”? Jak wyglądają obecnie perspektywy finansowe związane z prowadzeniem sesji i czy każdy może się tym zająć? Jakie formy prawne takie działania mogą czy powinni przyjąć, a jak jest w rzeczywistości? Na te i inne pytania spróbuje odpowiedzieć MG do wynajęcia.

17:00
Przyjaciel wbił ci nóż prosto w plecy
Prowadzący: Rafał Pośnik
Czas: 1h
To nie jest prelekcja dla wszystkich. To nie jest prelekcja dla tych, którzy chcą być miłymi. Jeśli chcesz pokoju gotuj się do wojny. Sesje RPG oparte są na kilku niezmiennych zasadach. Mają być kooperacyjną rozgrywka grupy przyjaciół. Nie zawsze tak jest. Mówi się, że by stracić przyjaciół wystarczy zagrać z nimi w Monopol. Konflikt psuje grę, rozbija drużynę, niszczy radość grania. Nic bardziej mylnego. Konflikt w relacjach społecznych jest nieodłącznym ich elementem. Nie unikaj go. Bądź go świadom. Jestem Mistrzem Gry. Jestem graczem. Pokaże wam czemu konflikt wewnątrz grupy może być ciekawy. Nie będę was przekonywał. Powiem nie zamykajcie się na część rozgrywki tylko dlatego, że jest trudna. Przecież każdy wie, że Bóg ma chronić mnie przed przyjaciółmi, z wrogami sam sobie poradzę.

czwartek, 2 lipca 2015

Najpopularniejsze języki Imperium

Na Stworzeniu istnieją setki języków, a w samym Imperium używa się przynajmniej dwudziestu. Jedne z nich są mową ojczystą dziesiątek tysięcy ludzi, inne zna tylko kilkudziesięciu specjalistów. Dla wielu wybór nauki języka stanowi przepustkę do lepszego życia. Warto więc wiedzieć, które mowy są najszerzej znane. Jeżeli kiedykolwiek się nad tym zastanawialiście, to tekst dla Was. Możliwe, że ta lista trochę Was zaskoczy.
(podajemy język, liczbę jego użytkowników oraz jego rozpowszechnienie w różnych regionach Imperium)

1.       Obsprach
około 240 tysięcy (80% na ziemiach Ligi Północnej, 50% Regalitów, 45% Kaplasczyków, 20% Lajonitów, spory odsetek przedstawicieli mniejszych Rodów, zwłaszcza Związku Miast Kupieckich) Blisko połowa ludzi w Imperium zna mowę kupców. Jeżeli chcesz się z kimś porozumieć, to najlepszy wybór wspólnego języka. Decydujące dla jego dominacji jest uznanie go za urzędową mowę Ligi Północnej.

2.       Laion
około 200 tysięcy (cały plebs Laion, duża część ludu Ligi Północnej)
Na drugim miejscu plasuje się największy ludowy język Imperium. Większość terenów, które ocalały po Końcu Świata, od wieków była lajonicka i ogromna większość plebsu posługuje się swoją mową ojczystą, nawet jeśli zna też język kupców lub szlachty.

3.       Szlachecki
około 170 tysięcy (50% Regalitów, 50% Kaplasczyków, 20% Lajonitów, wszyscy Realmici, 5% Biora, 50% Gryfitów, większość szlachty innych Rodów)
Język szlachty i uczony zajmuje dopiero zaszczytne trzecie miejsce. Można się nim porozumieć z co trzecim człowiekiem. Oprócz szlachty posługują się nim ludzie wykształceni, służba oraz duża część mieszkańców Kaplas, którzy przedkładają go nad swoją mowę ludową.

4.       Biora
około 50 tysięcy (większość rodowitych Biora, nieliczni przedstawiciele innych Rodów)
Drugi co do rozpowszechnienia język ludowy to oczywiście mowa, którą przynieśli ze sobą bjorscy żołnierze. Ich przywiązanie do tradycji i przekazywanie w nim Wtajemniczeń to gwarancja jego mocnej pozycji jeszcze przez długie lata.

5.       Kaplaski
około 30 tysięcy (ubożsi Kaplasczycy)
Nikt się języka kaplaskiego nie uczy a poza Stolicą mało kto wie o jego istnieniu. Prawda jest taka, że samym Mieście Imperatorów nie cieszy się on wielką estymą. W domach nawet średniozamożnych ludzi, posługuje się nim co najwyżej służba. To mowa biedoty, kaplaskich slumsów i półświatka. Ciągle jednak ta grupa jest w skali Imperium niemała.

6.       Leśny elfi
około 20 tysięcy (prawie wszyscy Realmici oraz znawcy elfiej kultury)
Poza dworkami Półelfów leśny jest przede wszystkim wykorzystywany jako dialekt uczonych zajmujących się wiedzą o spiczastouchych. Przyczyna jest prosta – duża część tekstów na ten temat powstała właśnie w tym języku, mowie Elfów z Wielkiej Puszczy i jednym z ludowych języków Monarchii. Realmici uczą się tej mowy by pamiętać o swojej historii i tym, co ich różni od Cesarstwa, w którym dominuje mowa dużo bardziej podobna do szlacheckiego.

7.       Klanowy
około 12 tysięcy (Ludy Wzgórz)
Gryfitów i Górali nie pozostało w Imperium wiele, a mało kto poza tymi Rodami uczył się ich ludowej mowy. Zwłaszcza, że podzielona jest ona na wiele dialektów, czasem trudnych do zrozumienia nawet dla kogoś, kto uczył się tego języka. Ciągle jednak jest ona w Imperium znacząca.

8.       Staroregalicki
około 3 tysięcy
Chociaż dla większości ludzi Imperium to język martwy, w niektórych koloniach został on zachowany lub odtworzony jako swoista mowa ludowa. W rzeczywistości wielu Regalitów posługujących się szlacheckim używa wielu staroregalickich słów a nawet składni. Można więc powiedzieć, że szansa na powstanie noworegalickiej mowy jest całkiem duża.

9.       Monarchii
około 1 tysiąca
To język martwy dla większości, ale żyją ciągle tacy, którzy pamiętają jego żywą, mówioną formę. Wyjątkowo starzy Realmici i ich nieliczni elfi przodkowie podtrzymują sztukę używania tej mowy i uczą jej swoich zaufanych krewnych, klientów i agentów. Mają dzięki temu możliwość dyskretnego porozumiewania się z nimi bez konieczności sięgania po kody i szyfry. Mówi się tez, że istnieje rodzaj realmickich mistyków, którzy korzystają z tego zapomnianego języka by komunikować się z duchami zmarłych.

10.   Kod czarowników
500 osób
Pierwszą dziesiątkę popularnych języków ziem ludzi zamyka kod posiadający ograniczoną, ale jednak względnie ustaloną formę odczytywania. Znają go w piśmie praktycznie wszyscy adepci, a wielu regalickich agathoi i Potomków uczy się go, by móc porozumiewać się dyskretnie ze swoimi panami. Siłą tego języka jest to, że będzie on istniał w formie pisanej tak długo, jak długo będzie funkcjonowała usystematyzowana nauka magii w Imperium. Bez niego nie da się bowiem czytać ksiąg magii, grimuarów ani nawet podręczników do zaawansowanych kursów Collegium Magicum.