wtorek, 25 września 2012

Edukacja w Imperium: seminaria i szkoły Kultu

Kult Pięciu Bogów to organizacja, która zdominowała edukację w Imperium. Nie należy się temu dziwić. W końcu to on potrzebuje największej liczby wykształconych rekrutów. Oczywiście nie wszyscy absolwenci jego szkół zostają kapłanami, ale wielu wybiera karierę duchowną. Do seminariów Kultu trafia nastoletnia młodzież, zazwyczaj po szkołach świątynnych i przyklasztornych. Po ich ukończeniu niektórzy kontynuują naukę na akademiach, przede wszystkim na Uniwersytecie i Pentademii w Kaplas. Wielu przyszłych teologów i corectorów decyduje się wzbogacić swoją wiedzę w ten sposób. Jeżeli można mówić w Imperium o szkołach średnich, są nimi właśnie seminaria. Warto jednak zaznaczyć, że dalece różnią się one od naszych liceów i techników. Prędzej można by je porównać do szkół z internatem. Panuje w nich surowa dyscyplina, zbliżona do tej, która właściwa jest dla zakonów. Wielu świeżo wyświęconych duchownych przenosi tę wyuczoną praktykę w życie na prowincji. Są niestety tacy, którzy skoro tylko wyrwą się spod czujnego wzroku ojców-preceptorów, rozluźniają znacznie swoje obyczaje. Z drugiej strony coraz częściej słyszy się, że celibat się przeżył i w dzisiejszym Imperium należy przymykać oko na niedyskrecje duchownych.

Seminaria duchowne – znaleźć je można w stolicy każdej prowincji kościelnej Kultu. Ostatnio Arcykapłan wydał bullę, która ma podnieść ich liczbę do pięćdziesięciu pięciu. Jest to jednak przedsięwzięcie kosztowne, a władcy poszczególnych krain nie kwapią się ze wsparciem finansowym. Tymczasem pozostaje nieco ponad trzydzieści takich szkół dla przyszłych kapłanów. Uczą się w nich tylko chłopcy. Zwykle siedzibą seminarium jest specjalny budynek przy pałacu Opiekuna Wiernych. Musi być on odpowiednio duży, by pomieścić zarówno sale lekcyjne, kaplicę jak i pokoje seminarzystów. Zwykle ma więc dwa lub trzy piętra. Reguła zabrania kandydatom na duchownych opuszczania murów seminarium, za wyjątkiem uczestnictwa w nabożeństwach w świątyni oraz wykonywania prac porządkowych – zazwyczaj uprawy ogrodu warzywnego i zielnika utrzymywanych na potrzeby seminarium lub dla zakupów na miejscowym targu, jeżeli uczeń pomaga w kuchni. Budowane ostatnio gmachy, ze względu na kształt przypominający literę „ae”, nazywane są czasem „aesami”(lub „dziełkami”).
Seminarium w Aude

Seminaria corectorskie – na pierwszy rzut oka szkoły corectorów niewiele różnią się od miejsc nauczania kapłanów. Zwykle mają podobny plan i panuje w nich surowa reguła.  Pod tymi pozornymi podobieństwami kryje się jednak cała masa różnic. Mimo że takich ośrodków szkolenia mnichów-śledczych jest w Imperium około dziesięciu, jednorazowo kształci się w nich ledwie kilka osób. Szkoły te są koedukacyjne, z sypialniami rozdzielonymi przez sale wykładowe. Tych jest więcej, są też wyposażone niezwykle starannie. Przepastne magazyny seminariów tego zakonu zawierają rozmaite nietypowe modele broni, alchemiczne odczynniki, niezwykłe zioła i szczątki monstrów. Biblioteki kryją w sobie pilnie strzeżony dział ksiąg zakazanych, ocierających się o herezje lub wprost bluźnierczych. Dlatego, mimo przyjaznego wyglądu, szkoły corectorów to prawdziwe fortece. Oficjalnie chronić mają prostych ludzi przed niebezpieczną wiedzą zamkniętą w ich murach. Jednak nie można wykluczać, że grupa sprytnych kultystów czy nawet podburzona tłuszcza, spróbuje wedrzeć się do środka, by poznać tajemnice, przed którymi bronią ludzi corectorzy. Dlatego też od młodych ludzi wstępujących w szeregi tego bractwa wymaga się szczególnej rozwagi. Nim dopuści się ich do tajnych zapisków i niebezpiecznych zasobów zakonu, są poddawani ścisłej obserwacji i wyczerpującemu treningowi prowadzonemu przez starszych. Seminaria corectorskie są bowiem równocześnie miejscami schronienia i odpoczynku dla braci i sióstr pomiędzy misjami. Oprócz trzech zamków, które należą do zakonu, to właśnie one są najbliższym odpowiednikiem jego klasztorów. Każdym zarządza Lady lub Lord Corector. Tu przechowywane są raporty oraz więzieni heretycy. W porównaniu z tym rygor kapłańskich szkółek wydaje się przejażdżką po lesie. Po czterech lub pięciu latach świeżo wyświęceni Siostra czy Brat są dobrze obeznani z funkcjonowaniem ich organizacji i gotowi do wykonywania pierwszych misji. Seminarium pozostaje jednak jeszcze długo ich drugim domem.

Szkoły Księgi – spośród wszystkich placówek edukacyjnych Kultu Szkoły Księgi zasługują na szczególną uwagę. W głównej religii Imperium Księga Proroków odgrywa szczególną rolę. Najważniejsi w Hierarchii kapłani mają za zadanie przede wszystkim dbać o poprawność przekazywania wiernym jej zapisów. Choć każda świątynia ma kopię tego świętego tekstu, szeregowe duchowieństwo korzysta zwykle z brewiarzy, zawierających wybór fragmentów na każdą okazję. Dlatego znajomość słów Proroków choć dobra, pozostaje w Imperium wybiórcza. Tylko nieliczna grupa zawodowych teologów naprawdę zgłębiła księgi i skomplikowaną strukturę dogmatyczną Kultu Pięciu Bogów. Większość z tego szacownego grona to absolwenci Szkół Księgi, najbardziej elitarnych, oprócz Pentademii, placówek edukacyjnych prowadzonych w imieniu Arcykapłana. To już w zasadzie prawdziwe uczelnie, mające uprawnienie do nadawania stopnia bakałarza teologii. Uczą się w nich zarówno młodzi ludzie jak i zakonnicy czy kapłani, którzy zdecydowali się poszerzyć swoją wiedzę. W pięciu Szkołach Księgi prowadzonych w tej chwili w Imperium (po jednej pod auspicjami każdego Opiekuna Księgi), wykładają najtęższe teologiczne umysły naszych czasów.  Ostatnio coraz częściej pojawiają się zarzuty względem scholastycznej metody wykładni tekstu. Podważa się też bezstronność uczonych, którzy odrzucają interpretacje Końca Świata proponowane przez skrajne odłamy Kultu. Zdarzają się tumulty i wystąpienia natchnionych kaznodziei, którzy potępiają Szkoły Księgi. Mimo to młodzi teolodzy ciągle jeszcze mogą poznawać tajemnice Proroków w starożytnych salach wykładowych o łukowych sklepieniach, gdzie najlżejszy dźwięk z katedry słychać na drugim końcu pomieszczenia. Mistrzowie przekazują tu wybranym na kontynuatorów ich dzieła uczniom starożytne sekrety. Uczniom dane jest spędzić lata w bibliotekach przeglądając zakurzone pisma starożytnych myślicieli i tworzyć własne teorie na temat obecności Bogów na Stworzeniu. Są być może ostatnim pokoleniem, które ma możliwość zanurzenia się w czasy sprzed Końca Świata, odchodzące już w zapomnienie średniowiecze.

Zasada opcjonalna: postać, która ukończyła Szkołę Księgi, wybierając Szkolenie Uczony może wymienić Alchemię na Teologię (Kultu Pięciu Bogów) albo Religioznawstwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz