Oto nasze propozycje programowe na specjalne wydanie RPG Instant 9 listopada.
Prelekcja: Dwór, intryga, trucizna, czyli rzecz o
polityce i zdradzie na sesjach RPG
Rzecz
dzieje się w ciekawej krainie, w której potężne frakcje walczą o władzę i
wpływy. Bohaterowie Graczy są rzuceni między potężnych BNów i mroczne intrygi.
Akcja się zagęszcza, drużyna staje się ważnym elementem w politycznych
rozgrywkach. Postaci potężnieją i nadchodzi moment, gdy same mogłyby się
zaangażować w grę o tron. I co wtedy?
Zwykle
wszystko kończy się uczynienia z politycznych rozgrywek dekoracji dla kolejnych
misji drużyny. Koterie i ich przywódcy pozostają jedynie „quest-giverami”.
Nawet jeśli ostatecznie jedna z postaci włoży na skronie koronę, będzie to
tylko w minimalnym stopniu zasługa Graczy. To nie jest jedynie problem kampanii
w światach fantasy. Podobne zjawiska zachodzą w s-f (w skali planet i
kosmicznych imperiów), cyberpunku (przy starciach potężnych korporacji) czy w
różnych światach mroku (ile razy Wasz wampir został Księciem?).
W
tym co opisano wyżej nie ma nic złego. Chciałem Wam jednak zaproponować trochę
inne granie. Sesje, na których to BG przejmą stery ważnych frakcji i zanurzają
się w odmęty polityki. Sami będą decydować o przetrwaniu lub upadku państw czy
dynastii. Porozmawiamy o tym tak z punktu widzenia MG (jak to zrobić) jak i
Gracza (jak do tego doprowadzić). Przede wszystkim skupimy się na tym, dlaczego
jest to takie fajne. No i w końcu poświęcimy trochę uwagi temu, jak postaci brudzą
sobie ręce. Zdrada jest w końcu najdroższą przyjaciółką polityki.
Konkurs:
Władca renesansowego dworu
W
naszym świecie Renesans był epoką wielkich zmian. Upadały starożytne dynastie i
rodziły się nowe linie. Powstawały nowe imperia, a stare potęgi rozpadały się w
proch. Ludzie zdolni i ambitni mogli stać się potężnymi władcami albo zginąć i
popaść w zapomnienie. Jesteście gotowi podjąć się podobnych wyzwań?
Spróbujcie
swoich sił w dworskiej grze. By stać się władcą dworu trzeba będzie okazać się
prawdziwymi człowiekiem Renesansu. Wykazać się sprytem, wiedzą i umiejętnością planowania.
Kierować się radami Machiavellego ale też pamiętać o nakazach honoru i umieć
dbać o zachowanie twarzy. Kto okaże się najlepszy w tej grze, godny będzie
nazywać się prawdziwym mistrzem dworu.
Przed
Wami seria renesansowych wyzwań. Przygotujcie się na pełną zwrotów akcji
rozgrywkę. W czasie tej zabawy będziecie mogli zdobyć ciekawe nagrody!
Przygotowaliśmy też sześć sesji. Ze względu na ograniczenia czasowe pewnie nie wszystkie się odbędą. Zdecydowaliśmy się jednak Wam pozostawić wybór. W końcu o to chodzi na Instancie!
Maciek
Ostrowski:
… zobaczymy.
2-5
graczy
ok.
4 godzin
Grupa
osób niezwykłych znalazła się w niezwykłych okolicznościach - w pustkowiu, bez
służby, bez sali balowej, bez towarzystwa hrabiny de Falaise oraz bez
najmniejszego pojęcia, co się właśnie stało. Okazało się, że mają przy sobie
podstawowe środki do przeżycia w trudnych warunkach oraz to, z czym pojawili
się na bankiecie. Nie zmienia to jednak faktu, że są w niewygodnej sytuacji i
nie poprawia jej nawet fakt, że widzą w oddali drzewo w zabawnym kształcie.
Co
będzie teraz?...
Nie wychylaj się!
2-5
graczy
ok.
4 godzin
Tak
to już bywa, że gdy jeden się bawi, drugi po nim sprząta. Drudzy często są
poniewierani, pozbawiani wszelkiej godności - oczywiście, jeśli państwo
krnąbrne. Choćby jednak i byli poniżani, nawet ze swym statusem równym mrówce -
potrafią oni działać. Gdy przeleje się czara goryczy, dzieją się rzeczy, na
które nie są gotowi prawie żadni możni. W każdym razie, nie było na to gotowe
Roubaix, które po krwawych zamieszkach straciło swojego hrabiego. Jego
wystraszona rodzina zbiegła z miasta, by prosić o pomoc. Okoliczni hrabiowie
stanęli wobec wyboru - dogadać się, czy…
...eksterminować?
Morowe powietrze
2-5
graczy
ok.
4 godzin
Bramy
Lormont zostały zamknięte. W mieście panoszy się zaraza. Ludzie boją się
wychodzić z domów. A wy utknęliście pośrodku tego wszystkiego. Popasanie w tej
gospodzie było ryzykowne, ale nie można było przewidzieć wprowadzenia alertu
generalnego w ciągu jednej nocy. Teraz musicie się stąd wydostać, albo pomóc w stłumieniu
zarazy. Musicie się jednak pospieszyć - mag zamknął się w swojej wieży, baron
podobno kona w męczarniach, a bezradni ludzie zaczynają coraz bardziej wrogo
spoglądać na półelfickie osiedle w biednej części miasta. Jeśli nie zostaną
podjęte stanowcze środki, tragedia może okazać się jeszcze większa.
Jakub
Zapała:
Dwór Końca
Świata
4
h
2-5
Graczy
Gdy
kataklizm wstrząsnął ziemiami człowieka, rozsypały się dawne państwa. Wśród
rosnących gór, zmieniających koryta rzek i dziesiątek kataklizmów, znikały cale
prowincje. Po niektórych nie został dziś ślad. Inne przetrwały i po dziś dzień
istnieją ukryte przed oczami książąt i baronów. Taką krainą było Locaire. Na
tyle małe, by umknąć uwadze zajętych wielką polityką arystokratów, a dość duże,
by utrzymać się samodzielnie. Jedna z zaginionych krain Imperium.
Dziś
hrabstwo stanęło przed wielkim niebezpieczeństwem. Wojna objęła jego granice.
Ze wszech stron grożą mu przeciwnicy, gotowi zająć je dla siebie. Młody hrabia Henri
de Locaire stanął przed wyborem. Może ujawić się książętom Laion i w zamian za
pomoc oddać niezależność. Może walczyć i zaryzykować zagładę swoich poddanych.
Takich decyzji nie podejmuje się łatwo, dlatego wezwał Was. Swoją Tajną Radę. Przyszłość
tego dworu należy do Was.
Pośród
cieni
4
h
2-5
Graczy
Hrabia
de Loratelle został zamordowany. Był dobrym panem, wspaniałym patronem, wiernym
przyjacielem. Dla Was osobą bliską. Teraz zaś nie żyje. Umarł w kałuży własnej
krwi na schodach przed Palazzo Vattino. Nikt nie zdołał go uratować.
Tożsamość
mordercy poznaliście kilka minut temu. Szanując lajonickie zwyczaje pojawił się
na pogrzebie hrabiego, podszedł dumnie do jego trumny i na chwilę zsunął maskę
odsłaniając twarz. To Vittorio Marinetti di Saphiro, świetny szermierz i
człowiek ustosunkowany. Otaczają go groźni poplecznicy, gotowi oddać za niego
życie. On sam znany jest jako okrutny mistrz szpady, prawdziwa maszyna do
zabijania.
Hrabiego
de Loratelle nie można pomścić zwykłymi metodami. Honor jednak tego wymaga.
Trzeba użyć sposobów z szarej strefy. Zanurzyć się w najciemniejsze zakątki
Imperium. Stać się jednością z jego cieniami. Porzucić honor by zadość uczynić
honorowi. Tylko wtedy uda się zabić Marinettiego i. pomścić hrabiego de
Loratelle.
Dzień Trentona
Czas trwania: 4 h
Liczba Graczy: 2-4
Przypadające na czerwiec
święto Oświecenia Trentona to dzień Rodów i pamięci o wielkich wydarzeniach z
przeszłości. Wiele rocznic i urodzin obchodzi się nie w przynależnym im czasie,
a właśnie wtedy. Dla ludu jest to święto wody i ognia, tańców i miłości.
Festiwal pogańskiej radości. Każdy Ród obchodzi je inaczej. W tę jedną, krótką
noc nie ma Kultu ani Imperium. Wracają starożytne obrzędy, królewskie zwyczaje
dawnych wieków. Najkrótsza noc. Wspomnienie dawnych czasów.
Dla Laion Oświecenie Trentona
jest najważniejszym dniem w roku. Nad rzekami i jeziorami lub przed dworkami
szlachty, pod gołym niebem, ustawiane są wielkie stoły. Uczta Trentona to wyraz
jedności całego Rodu. Każdy, niezależnie od stanu i pochodzenia, może usiąść i
jeść wraz z lordami, hrabiami i książętami. Jednak czasem wszystko idzie źle.
Noc wspomnień przerodzić się potrafi w prawdziwy koszmar, a wieczorna zabawa w
śledztwo – lub walkę o przeżycie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz