W Dziedzictwie Imperium przyjęliśmy bardzo szczegółowy sposób operowania pieniędzmi. W świecie niepewności i ciągłego zagrożenia bytu liczenie się z groszem dodaje grze klimatu. Jednak w końcu pojawia się pytanie:
„Ile w zasadzie warte są moje pieniądze? Ile to na nasze?”
Tu trzeba dokonać jednej niezwykle ważnego spostrzeżenia. Gospodarka Imperium działa odmiennie niż nasza. Nie ma jednego ogarniającego wszystko rynku. Niektóre towary są w określonych regionach po prostu niedostępne. Inne kosztują krocie, gdyż trzeba je sprowadzać z daleka. Brak przemysłu, słabe rzemiosło i handel oraz rolnictwo, upośledzone Wojna Ostateczną i zmianami klimatu, sprawiają, że wiele towarów i usług ma ceny zupełnie nie przystające do naszych przeliczeń. Najprostszy przykład: Koniec Świata sprawił, że o ile nieruchomości są stosunkowo tanie, produkty rolne okazują się droższe niż w naszym świecie.
Uczyniwszy to zastrzeżenia, można podać w pewnym przybliżeniu, że 1 sztuka srebra odpowiada około 300 polskim złotym (stan na 2011 r.).
Koszty życia
Jeżeli ma się dach nad głową i gospodaruje oszczędnie, jedna dorosła osoba miesięcznie wydaje około 3 sztuk srebra. Utrzymanie rodziny, dzięki łatwości z jaką społeczeństwo Imperium naprawia i odświeża stare przedmioty, jest nieco tańsze niż by wynikało z prostego sumowania.
W Imperium niewiele płaci się rachunków. Podatki, choć znaczące, nie są tak wysokie jak w naszym świecie. Jedynym problemem przed którym stoi młody człowiek jest zdobycie dachu nad głowa. Rzecz nie jest prosta, gdyż o możliwości zakupu nieruchomości nie decyduje tylko rozmiar kiesy. Potrzebne są przywileje, zwykle związane z przynależnością do wspólnoty. Obywatelstwo miejskie, przyjęcie do wiejskiej gminy czy w końcu nadanie dla szlachcica czy zasłużonego żołnierza, dają możliwość zbudowania domu odpowiednio w mieście, na wsi czy na podarowanej ziemi. Tym, którzy ich nie mają pozostaje wynajmowanie mieszkań lub tłoczenie się na przedmieściach. Ta ostatnia opcja jest tania, ale ryzykowna, bo wszystkie budynki poza murami miast są bezwzględnie burzone przez żołnierzy w razie zagrożenia atakiem.
Pozycja Społeczna a wydatki
WImperium przynależność do określonego stanu wymusza pewne wydatki. Oczywiście, nie każdy szlachcic popisuje się bogactwem, bo też wielu ledwie dziś wiąże koniec z końcem. Prawda jest jednak taka, że jeżeli ktoś chce uchodzić za odpowiednio urodzonego (co w mechanice przekłada się na możliwość wykorzystania zasad Pozycji Społecznej), musi pogodzić się z dodatkowymi wydatkami. Stroje z drogich materii, biżuteria, świetne suknie czy konie – wszystko to pozwala na pierwszy rzut oka odróżnić szlachcica czy miejskiego patrycjusza od chłopa czy ubogiego rzemieślnika. W końcu zwyczajowe przyjęcia i uczty czynią sakiewkę człowieka szanowanego odpowiednio lżejszą.
Drobna i średnia szlachta, jeśli chce za taką uchodzić, wydaje zwykle 10 srebrników miesięcznie na członka rodziny.
Jak zauważyliście, niektóre Szkolenia dostarczają przedmiotów, na które postać musiałaby w najbliższym czasie wydać krocie. To spora oszczędność, ale na pierwsze kilka miesięcy. Potem postać musi zacząć inwestować w swoją pozycję. Jak Cię widzą, tak Cię piszą.
Pakiety majątkowe**
Jeśli chcecie ułatwić sobie rozgrywkę, możecie wprowadzić na sesję tę zasadę opcjonalną. Postać raz w miesiącu wydaje określoną liczbę sztuk srebra by żyć na odpowiednim poziomie. Poniżej opisane są poszczególne pakiety (w nawiasie liczba sztuk srebra potrzebna miesięcznie), wraz z informacją o tym, na co stać postać, która się na daną opcję zdecydowała.
Biedak (0) – za kilkanaście miedziaków miesięcznie trudno przeżyć. Tacy ludzie śpią pod gołym niebem i żywią tym, co uda im się ukraść, upolować czy zdobyć od zamożniejszych dobroczyńców. Postać nie jest w stanie nikogo utrzymywać.
Plebejusz (3) – taka osoba mieszka w wynajętym lub otrzymanym od rodziny mieszkaniu. Je jeden ciepły posiłek dziennie. Może utrzymywać jednego Podopiecznego za 2 lub 3 punkty. Raz w miesiącu może wyprawić skromne przyjęcie dla kilkorga znajomych.
Średnio zamożny (10) – ten pakiet oznacza przyzwoity poziom życia. Dobre posiłki, wymianę ubrań raz w miesiącu, drobne zakupy zbytkowne. Pozwala utrzymać dwie dorosłe osoby albo trójkę dzieci. Raz w miesiącu pozwala zorganizować poczęstunek dla członków cechu czy bractwa religijnego. Taka postać może wybrać się raz do roku w konną podróż trwającą do miesiąca bez uszczuplenia majątku.
Majętny (30) – kogo stać na taki poziom życia, ten nie musi się martwić o codzienne problemy. Może zamawiać potrzebne przedmioty u dobrych rzemieślników i w razie potrzeby zatrudniać specjalistów (np. jurystę czy cyrulika). Pozwala utrzymać rodzinę liczącą do 10 osób albo wspierać trójkę dorosłych (uważa się je za opłacające pakiet Plebejusz). Raz w tygodniu pozwala urządzić przyjęcie dla znajomych albo jedną ucztę w miesiącu. Może bez problemu wybierać się na trwające nawet dwa miesiące podróże powozem, na które może zabrać jeszcze jedną osobę, bez uszczuplenia majątku.
Bogacz (100) – ktoś taki niczym nie musi się przejmować. Postać nigdy nie chodzi głodna ani źle ubrana. Mistrzowie rzemiosła, wybitni specjaliści i uczeni są na jej usługi. Może utrzymywać sporą rodzinę, której zapewnia poziom życia Średnio zamożny lub grupkę klientów. Wedle swych upodobań może urządzać przyjęcia i uczty oraz dalekie podróże statkiem lub kilkoma powozami. Te wojaże mogą trwać nawet kilka miesięcy a w ich ramach może dotrzeć do dowolnego miejsca w Imperium.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz