Na Stworzeniu istnieją setki języków, a w samym Imperium
używa się przynajmniej dwudziestu. Jedne z nich są mową ojczystą dziesiątek
tysięcy ludzi, inne zna tylko kilkudziesięciu specjalistów. Dla wielu wybór
nauki języka stanowi przepustkę do lepszego życia. Warto więc wiedzieć, które
mowy są najszerzej znane. Jeżeli kiedykolwiek się nad tym zastanawialiście, to
tekst dla Was. Możliwe, że ta lista trochę Was zaskoczy.
(podajemy język, liczbę jego użytkowników oraz jego
rozpowszechnienie w różnych regionach Imperium)
1. Obsprach
około 240 tysięcy (80% na ziemiach Ligi Północnej, 50%
Regalitów, 45% Kaplasczyków, 20% Lajonitów, spory odsetek przedstawicieli
mniejszych Rodów, zwłaszcza Związku Miast Kupieckich) Blisko połowa ludzi w Imperium
zna mowę kupców. Jeżeli chcesz się z kimś porozumieć, to najlepszy wybór
wspólnego języka. Decydujące dla jego dominacji jest uznanie go za urzędową
mowę Ligi Północnej.
2. Laion
około 200 tysięcy (cały plebs Laion, duża część ludu Ligi
Północnej)
Na drugim miejscu plasuje się największy ludowy język Imperium.
Większość terenów, które ocalały po Końcu Świata, od wieków była lajonicka i
ogromna większość plebsu posługuje się swoją mową ojczystą, nawet jeśli zna też
język kupców lub szlachty.
3. Szlachecki
około 170 tysięcy (50% Regalitów, 50% Kaplasczyków, 20%
Lajonitów, wszyscy Realmici, 5% Biora, 50% Gryfitów, większość szlachty innych
Rodów)
Język szlachty i uczony zajmuje dopiero zaszczytne trzecie miejsce.
Można się nim porozumieć z co trzecim człowiekiem. Oprócz szlachty posługują
się nim ludzie wykształceni, służba oraz duża część mieszkańców Kaplas, którzy
przedkładają go nad swoją mowę ludową.
4. Biora
około 50 tysięcy (większość rodowitych Biora, nieliczni
przedstawiciele innych Rodów)
Drugi co do rozpowszechnienia język ludowy to oczywiście
mowa, którą przynieśli ze sobą bjorscy żołnierze. Ich przywiązanie do tradycji
i przekazywanie w nim Wtajemniczeń to gwarancja jego mocnej pozycji jeszcze
przez długie lata.
5. Kaplaski
około 30 tysięcy (ubożsi Kaplasczycy)
Nikt się języka kaplaskiego nie uczy a poza Stolicą mało kto
wie o jego istnieniu. Prawda jest taka, że samym Mieście Imperatorów nie cieszy
się on wielką estymą. W domach nawet średniozamożnych ludzi, posługuje się nim
co najwyżej służba. To mowa biedoty, kaplaskich slumsów i półświatka. Ciągle
jednak ta grupa jest w skali Imperium niemała.
6. Leśny elfi
około 20 tysięcy (prawie wszyscy Realmici oraz znawcy elfiej
kultury)
Poza dworkami Półelfów leśny jest przede wszystkim
wykorzystywany jako dialekt uczonych zajmujących się wiedzą o spiczastouchych.
Przyczyna jest prosta – duża część tekstów na ten temat powstała właśnie w tym
języku, mowie Elfów z Wielkiej Puszczy i jednym z ludowych języków Monarchii.
Realmici uczą się tej mowy by pamiętać o swojej historii i tym, co ich różni od
Cesarstwa, w którym dominuje mowa dużo bardziej podobna do szlacheckiego.
7. Klanowy
około 12 tysięcy (Ludy Wzgórz)
Gryfitów i Górali nie pozostało w Imperium wiele, a mało kto
poza tymi Rodami uczył się ich ludowej mowy. Zwłaszcza, że podzielona jest ona
na wiele dialektów, czasem trudnych do zrozumienia nawet dla kogoś, kto uczył się
tego języka. Ciągle jednak jest ona w Imperium znacząca.
8. Staroregalicki
około 3 tysięcy
Chociaż dla większości ludzi Imperium to język martwy, w
niektórych koloniach został on zachowany lub odtworzony jako swoista mowa
ludowa. W rzeczywistości wielu Regalitów posługujących się szlacheckim używa
wielu staroregalickich słów a nawet składni. Można więc powiedzieć, że szansa
na powstanie noworegalickiej mowy jest całkiem duża.
około 1 tysiąca
To język martwy dla większości, ale żyją ciągle tacy, którzy
pamiętają jego żywą, mówioną formę. Wyjątkowo starzy Realmici i ich nieliczni
elfi przodkowie podtrzymują sztukę używania tej mowy i uczą jej swoich
zaufanych krewnych, klientów i agentów. Mają dzięki temu możliwość dyskretnego porozumiewania
się z nimi bez konieczności sięgania po kody i szyfry. Mówi się tez, że
istnieje rodzaj realmickich mistyków, którzy korzystają z tego zapomnianego
języka by komunikować się z duchami zmarłych.
10. Kod czarowników
500 osób
Pierwszą dziesiątkę popularnych języków ziem ludzi zamyka
kod posiadający ograniczoną, ale jednak względnie ustaloną formę odczytywania.
Znają go w piśmie praktycznie wszyscy adepci, a wielu regalickich agathoi i
Potomków uczy się go, by móc porozumiewać się dyskretnie ze swoimi panami. Siłą
tego języka jest to, że będzie on istniał w formie pisanej tak długo, jak długo
będzie funkcjonowała usystematyzowana nauka magii w Imperium. Bez niego nie da
się bowiem czytać ksiąg magii, grimuarów ani nawet podręczników do
zaawansowanych kursów Collegium Magicum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz