czwartek, 18 września 2014

Wielki finał – wielkie plany

To, że zbiórka się udała, to nie nowina. To, w jakim stylu się skończyła robi wrażenie

stan na 18 IX 2014
Prawie 80 wspierających, około 5700 zł zabrane, przeszło 160% założonej sumy!

(dane szacunkowe, bo wpłaty wciąż wpływają z powodu różnych pór księgowania)

W ciągu ostatniej doby zbiórki wpłynęło blisko tysiąc złotych, odmieniając całkowicie jej wynik. Umiarkowany sukces stał się w prawdziwym tryumfem, jak przy wyrzuceniu solidnej „dziesiątki” : ) . Pod sam koniec sytuacja zmieniała się z każdym kwadransem. W ciągu ostatnich pięciu minut wpłaciliście blisko 200 złotych!

Przede wszystkim ogromne podziękowania dla wszystkich, którzy nas wsparli. To Wy zapewniliście sukces zbiórki, ale tez zrobiliście z niej coś wspaniałego i zaskakującego! Dziękujemy tez wszystkim, którzy o nas mówili i pisali o nas w różnych miejscach internetu, szczególnie osobom z nami nie związanym: ekipie Baniaka Baniaka, gry-fabularne.pl (Wojciech Żółtański, o Tobie mowa), Danielowi Kurzei z Panie i Panowie zagrajmy w RPG i Igorowi Andrzejewskiemu. Było Was jeszcze wiele więcej, ale do solidnych podziękowań dojdziemy później. No i wielkie dzięki stowarzyszeniu Avangarda oraz wydawnictwu Menhir – bez Was masa rzeczy nie byłaby możliwa.

Dwory Końca Świata wyjdą w twardej oprawie, rozbudowane o przygodę wprowadzającą, dodatkowy tekst o larpach i masę dodatkowych materiałów (w tym przygodami rodowymi i trzema dodatkami!). To jest ten podręcznik, o który nam chodziło. Zrobimy wszystko, żeby był dopracowany i doszlifowany.

Oprócz ekipy, która zajmuję się dopieszczaniem podręcznika, zaczynają prace trzy zespoły przygotowujące dodatki. Gdy tylko któryś z nich będzie gotowy do pokazania światu, ruszymy ze zbiórką (spodziewajcie się pierwszej na przełomie listopada i grudnia). Najpewniej pierwsze będą Wyznania Końca Świata (do nich już mamy sporo tekstu), ale jeśli coś będzie szło lepiej, pójdziemy tą drogą.

To będzie twarda oprawa!
Nie zatrzymujemy się na zbiórce. Oczywiście to kamień milowy naszego projektu, ale będzie się jeszcze dużo działo. Ja jadę jutro na Copernicon. W tym tygodniu otrzymacie jeszcze kolejną część naszej kampanii-dema. Potem ja wezmę tydzień wolnego od Dworów, bo musze zająć się moją normalną pracą ;) Inni jednak będą działać. Powstają kolejne przygody, montowane są filmy prezentujące kolejne elementy systemu no i przygotowujemy się do spotkania na pizzę. Nie będziemy osiadać na laurach.

Dzięki za cała okazaną życzliwość i wsparcie!
Jakub

piątek, 12 września 2014

Po pierniki na Copernicon

Zbiórka zbiórką, ale my nie zamierzamy osiąść na laurach - dopiero się rozkręcamy ;) W piątek ruszamy do Torunia na Copernicon, gdzie będziecie mogli z nami porozmawiać o świecie, zbiórce i piernikach, jak również zagrać i zobaczyć trochę nowych materiałów :)
To do rzeczy:
Prelekcje:
Wprowadzenie do Uniwersum Dziedzictwa Imperium
Piątek 21:00
RPG 1, Collegium Maius
Jakub Zapała
Poznajcie świat Renesansu i magicznego kataklizmu. Tryumfu humanizmu i ciągłego zagrożenia ze strony nieludzi. Odrodzenia cywilizacji i brutalnych mordów w ciemnych zaułkach. Krainę podstępnych dworzan, genialnych artystów, groźnych kondotierów, przebiegłych szpiegów i dumnych arystokratów. Dom dla tajemniczych czarowników, skrytych półelfów, mieszańców nieludzkich ras i kryjących się w cieniach sług Mroku.
Opowiemy Wam o świecie i naszych grach, reprezentujących różne oblicza tego świata: szlachtę i dwory, banitów i kondotierów a w końcu odkrywców i podróżników. Walka o władzę, gorzki smak bohaterstwo i eksploracja nieznanych krain to wielkie tematy Renesansu. Przedstawimy Wam też podstawy zasad z naszym sztandarowym systemem Dziedzictw, który koncentruje fabułę sesji na historiach postaci Graczy.

Sesje z ludzką twarzą
Piątek 22:00
RPG 2, Collegium Maius
Jakub Zapała
To będzie spotkanie bardziej dla MG, ale Gracze też są mile widziani. No ale zacznijmy od początku.
Czasami jest tak, że starczy by mądry władca dał bohaterom questa, oni zaś po oczyszczeniu lochów i ubiciu smoka podzielą się skarbem i księżniczką. Ale nie o takich sesjach chcę z Wami porozmawiać. Mnie interesują zapadający w pamięć BNi, których relacje z BG tworzą siec powiązań napędzającą grę. Ja chcę, żeby postaci Graczy otoczone były wianuszkiem współpracowników, krewnych i przyjaciół. Chodzi mi o to, żeby każda decyzja BG dotykała innych mieszkańców świata w sposób, który liczy się dla Graczy. O tym chcę z Wami mówić.
Chciałbym podzielić się z Wami moimi doświadczeniami, przemyśleniami i kilkoma sztuczkami, które odświeżyłem sobie podczas prac nad Dworami Końca Świata. Będę podawał przykłady z wielu systemów, w które grałem, a które pomagają prowadzić sesje „społeczne”: np. L5K, WoDa, 7th Sea. WH40K RPG, Houses of the Blooded, czy w końcu różnych odsłon Dziedzictwa Imperium. Porozmawiamy też o Waszych doświadczeniach. No bo w końcu chodzi nam o to, żeby nasze sesje nabrały ludzkiej twarzy.

Pierniki przed dziki, czyli o jedzeniu na sesjach fantasy
Sobota 22:00
RPG 2, Collegium Maius
Jakub Zapała
Więc siedzicie wszyscy w karczmie? A co podają?
Wszyscy wiemy, że muzyka pozwala wczuć się w klimat a rekwizyty wspomagają narrację. A co z jedzeniem?
Chcę z Wami pomówić o tym, jak niewielkim wysiłkiem dołożyć do sesji dodatkowy element pomagający poczuć świat gry. Porozmawiamy i o tym, co kupić i ugotować na sesję jak i o tym, jak jedzenie opisywać i o nim rozmawiać w trakcie sesji. Jak sprawić, żeby BG i BNi ucięli sobie pogawędkę o lokalnych specjalnościach? W jaki sposób uczynić każdą oberżę odmienną a dłuższą podróż – wycieczką kulinarną. Co zrobić, żeby to wszystko nie było nudne a dodawało tylko sesji dodatkowego, nomen omen, smaczku?
Porozmawiajmy. Zapraszam do stołu!


Sesje

Dwory Końca Świata: Spisek
Piątek, 16:00
Prowadzący: Jakub Zapała
Liczba Graczy: 3-5
Czas: 4 h
Sukces! Nareszcie się powiodło. Wasza frakcja pokonała inne dworskie koterie i oto książę ma podnieść Waszego człowieka do godności hrabiego. By to osiągnąć pokonaliście tysiąc przeciwności, ale oto nareszcie wszystko jest pewne. Wstąpiliście do sali audiencyjnej z podniesionymi głowami. Władca już czeka i za kilka chwil odda Wam panowanie nad bogatą prowincją.
Czemu więc ciarki wędrują Wam po plecach? Czemu czujecie zimne ukucie strachu? Czemu Wasi wrogowie uśmiechają się zza wachlarzy? Każdy krok jest jak uderzenie w dzwon żałobny. Dźwięk niesie się po sali, w której panuje nienaturalna cisza. Zbliżacie się do tronu księcia, by zmierzyć się z własnym przeznaczeniem.

Dwory Końca Świata: W pogoni za cieniem
Niedziela 10:00
Prowadzący: Jakub Zapała
Liczba Graczy: 3-5
Czas: 4 h
Wczoraj wszystko układało się tak pięknie. Ambasador von Mannerstein przygotowywał notę protestacyjną. Pani de Vertois obiecała szepnąć na osobności słówko księciu. Opat Remigiusz już szykował złoto z funduszy zakonu. Dziś wszystko wygląda inaczej. Oni wszyscy nie żyją.
wspieram.to/DworyKoncaSwiataJedna noc zmieniła wszystko. Ktoś rozpoczął polowanie na całą Waszą frakcję. Pętla się zaciska. W cieniach czyha niebezpieczeństwo. Pozostaniecie zwierzyną czy sami zabawicie się w łowców?

No i nie zapomnijcie, ze zbieramy jeszcze tylko do 17 września!

czwartek, 11 września 2014

Przykładowe postaci: Gabrielle de Lormont

Koncept
Gabrielle dobiega dziś czterdziestki. To zamożna i szanowana wdowa. Jest przywódczynią  i sercem swojej rodziny. Nikt nie ma wątpliwości co do tego, ze to ona jest głową familii. To do niej przybywają krewni z najdalszych krańców Imperium po radę i instrukcje. Ona decyduje o przyszłości i dobrobycie de Lormontów. Jednak nie zawsze tak było.

Urodziła się w czasach spokoju przed największą burzą w historii. Dzieciństwo spędziła w bogatym i pięknym Combrai. Pokój miał się już ku końcowi gdy jej rodzina sprzymierzyła się z potężnym domem de Lormont. Warunkiem porozumienia był ślub piętnastoletniej Gabrielle z potężnym Rupertem de Lormont. Ten czterdziestoletni lord znany był jako budzący respekt przywódca i doświadczony polityk. Dla młodej panny był tylko obrzydliwym starcem. W drodze do jego majątku w Avignionet uciekała dwa razy. W końcu jednak została doprowadzona pod strażą do świątyni. Widząc strapioną matkę i gniewnego ojca, w końcu skapitulowała.

Stary de Lormont okazał się cierpliwym mężem. Dla niego małżeństwo miało przede wszystkim wymiar polityczny, ale żonę traktował z sympatią pomieszaną z rozbawieniem. Nigdy nie połączyła ich prawdziwa miłość, ale z czasem zbudowali silną i stabilną przyjaźń. Dla aranżowanego małżeństwa była to wystarczająco solidna podstawa. Silna duchem dziewczyna i mądry wiekiem mężczyzna znaleźli język porozumienia. Gdy Rupert wyruszał na Wojnę Ostateczną, Gabrielle była już drugi raz brzemienna. Starzejący się oficer korzystał ze zbieranych przez lata przysług by móc każdego roku choć miesiąc spędzić w domu. Trzecie dziecko urodziło się Lormontom tuż po Końcu Świata, pół roku po tym jak Rupert ruszył ponownie na front pod Szaneh.

Chaos tego okresu sprawił, że wiele miesięcy nie wiadomo było, jaki był los spotkał walczących na froncie. W końcu jednak stało się jasne, że rodzina nie ma przywódcy. Gabrielle wiedziała, że dla dobra swoich dzieci musi działać. Przejęcie władzy przez niespełna trzydziestoletnią wdowę nie było łatwe. Byli kuzyni, łasi na majątek Ruperta. Była krewka przeorysza, gotowa zagarnąć ziemie dla klasztoru. Były nadęte stare panny, które chciały wykorzystać młodą wdowę w swoich gierkach. W końcu wrogowie poległego męża podnieśli głowy i trzeba było radzić sobie z zajazdami, intrygami i pozwami. Nowa lady de Lormont przetrwała to wszystko. Stała się panią na włościach i niepodważalną władczynią całej familii.

Dziś Gabrielle jest potężną avignionecką szlachcianką. Ma potężne zaplecze w postaci licznej rodziny, dorosłych syna i córki oraz sporego majątku. Po latach walki o swoją pozycję może nareszcie zacząć realizować własne plany i ambicje. Kto wie, może nawet znajdzie sobie młodego męża?

Dziedzictwa
Pani de Lormont to prawdziwa matka dla swojej wielkiej rodziny. Jej najważniejszym Dziedzictwem są oczywiście Koligacje. Dzięki nim może wprowadzać na sesji swoich krewnych i pociotków oraz uzyskiwać różnego rodzaju przysługi z ich strony (2 punkty Zaufania za przychylnego członka rodziny). Ten aspekt postaci wzmacnia jeszcze Wada Podopieczni – konieczność utrzymywania trójki prawie samodzielnych dzieci i starej ciotki. Jako posiadaczka własnej domeny Gabrielle dysponuje Majątkiem. Jej dworek znajduje się na wzgórzu opodal sporego rzecznego portu. Lormontowie wznieśli w nim i sponsorują świątynie, pod którą znajdują się rodzinne krypty. Opodal znajduje się kamieniołom, ważny dla książęcych planów budowy sieci fortyfikacji na południu. Posiadłość ta przynosi spore dochody. Przede wszystkim pozwala wprowadzać za 1 punkt Zaufania służbę, poddanych czy zaprzyjaźnionego kapłana. Siłą pani de Lormont są setki stojących za nią ludzi.

Uśpione Dziedzictwa ukazują możliwe losy rodziny. Gabrielle przez korzystne małżeństwo może skoligacić familię z rodziną książęcą (Szlachectwo). Złe decyzje mogą zaś doprowadzić do wendetty (Zapiekła zemsta). Charyzmatyczna Lajonitka może rozwinąć swoje zdolności przywódcze do nadprzyrodzonego poziomu (Krew Lwa). W obronie swojej rodziny może zaś ukazać pazur, okazując się prawdziwą niepokonaną Lwicą (Krzyżowiec). Jedno jest pewne: każdy krok na tej drodze będzie miał wpływ na wszystkich jej krewnych.

Umiejętności i specjalne zdolności
Gabrielle jest osobą niezwykle doświadczoną i wszechstronną. Świetnie jeździ konno, potrafi się odnaleźć świetnie na książęcym dworze ale też w głuszy. Zna się na opatrywaniu ran i ziołach oraz opiece nad zwierzętami. Umie się w razie czego obronić, tak przed zbrojnymi jak i przed sądem. Zna języki szlachty, kupców i ludu. W razie czego dogada się z każdym i gotowa jest przeciwstawić się każdemu wrogowi.

Jej Umiejętności Mistrzowskie wiążą się z jej panowaniem nad ziemią i rodziną. Heraldyka pozwala jej poznać bez trudu pochodzenie, pozycję i stan majątku każdego napotkanego szlachcica. Zarządzanie majątkiem pozwala zwiększać dochody, szybciej rozbudowywać posiadłość i zyskać z tej racji dobrą sławę. W końcu Wiedza o prowincji pozwala Gabrielle szybciej regenerować siły w swojej posiadłości a nawet przerzucać nieudane testy tak długo, jak pozostaje niedaleko domu. W swojej siedzibie, otoczona rodziną i poddanymi, pani de Lormont jest niepokonana. Poza własną domeną trochę słabnie, ale potrafi prędko tam wrócić, sprowadzić pomóc lub wciągnąć przeciwnika w pułapkę, z której się już nie wydostanie.

O Posiadaczach ziemskich
To kolejne z nowych ogólnodostępnych Szkoleń w Dworach Końca Świata. Stoi za nim myśl „mój dom jest moją twierdzą”. To podstawowa opcja dla Graczy chcących grać w Lenno – rozgrywkę o rodzinie i posiadaniu własnej majętności. W naszym systemie oznacza to nie tylko dodatkowe źródła dochodów, ale przede wszystkim możliwość wprowadzania całych tłumów szeregowych BNów. W wersji najwierniejszej założeniom, przedstawicieli tego Szkolenia łatwo przywiązać do konkretnego miejsca. Ich życie kręci się wokół ich posiadłości, pałacu czy banku. Potężne zaplecze, które tak łatwo im zbudować, rekompensuje to z nawiązką.